poniedziałek, 9 stycznia 2012

Laura moja sunia cz1

Dostałem moją sunie od znajomych.Pewnego dnia wieczorem ktoś zapukał do moich drzwi.
Przyszła moja znajoma z siostrą. Gdy weszli mieli małe szczenię na reku. Poprosili bym się nim zaopiekował.Dowiedziałem się skąd je mają.Zapewniały mnie że poszukają psu dom.
Miałem się opiekować tylko parę dni.Kiedy przyszły do mnie zapytać czy mają zabrać usłyszały tylko jedno. Zostaje nikomu jej nie oddam.Tak trawiła do mnie.
Pierwsze dni zanim przyzwyczaiła się do nowego otoczenia,to popiskiwanie. Nie chciała
zostawać sama.Każdy dzień przynosił coś nowego.Sunia nabierała zaufania do domowników i nowego miejsca w jakim się znalazła.Mijały dni miesiące,moja sunia rosła.Zaczęła się robić strasznym łobuziakiem.Wszystko ją interesowało,wszędzie musiała pozaglądać. Jej ulubioną zabawą było rozrywanie gumowych zabawek które miała.Pluszowe zabawki były też jej ulubioną zabawą. Lecz żadna z nich nie wytrzymywała za długo.Znudzona zabawkami szukała czegoś innego.Przechodząc koło szuflad ocierała się o nie wracając zaczęła je podgryzać.Jakby to one ją zaczepiły nie ona. Tak było ławą ,pufami i wszystkim co była wstanie dosięgnąć. Kwiaty tak samo nie mogły stać na podłodze,zaraz je podgryzała.To był długi okres czasu zanim się nauczyła że tego nie wolno jej robić.Tak samo jak to że w domu nie załatwia się swoich potrzeb.Tu potrzeba było sporo cierpliwości,obserwacji psa kiedy chce się załatwić. Wtedy zabierało się psa na spacer na dwór.Po pewnym czasie pies zaczyna prosić by wyjść z nim.Przychodzi czas kiedy pies dorasta,nasze kłopoty z nim się
kończą.Nauczony pewnych zasad i zachowań będzie przez nas kochanym członkiem rodziny.
Dziś moja sunia ma 8lat,bardzo ją kocham. Nie zamieniłbym ją na innego psa. Dla mnie
to kolejne doświadczenie bo nie miałem żadnej suni.
Roman T
http://psiswiatnaszymioczmi.blogspot.com/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz